czwartek, 18 stycznia 2018

Pole Czaszek

Autor: Dariusz Muszer

Wydawnictwo: FORMA


A co jeżeli Prometeusz popełnił błąd dając ludziom ogień? - Takie zdanie ułożyłem
w swojej głowie po zakończeniu lektury jaką jest powieść Dariusza Muszera lecz dokładniej wyjaśnię to w dalszej części tej recenzji.

Autor nie obszedł się z Ziemią delikatnie, już na początku przedstawiony jest obraz post-apokaliptycznej,wypaczonej planety którą zamieszkują, nie cudowne, nowo-powstałe gatunki a plugawe kreatury będące produktem terroru jaki ich spotkał. Gatunek ludzi który przetrwał nazwano popiołoskórymi, niestety dla nich to nie koniec męki gdyż organizacja zwana Unią za wszelką cenę stara się ich pozbyć a właściwie stworzyć z nich pokarm, gdyż tym właśnie żywią się technologicznie zaawansowane humanoidy. Ludzkie ciało spada ze szczytu łańcucha pokarmowego upadając na taśmę produkcyjną, produkującą pożywienie jak niegdyś kurczaki.
W książce oprócz gatunku ludzi spotykamy najrozmaitsze gatunki jak na przykład Lunarów, mieszkańców księżyca którzy właściwie dzielą w tym popsutym świecie los popiołoskórych.
Protagonistami powieści jest Kalong i mały chłopiec Justus z gatunku joldaków którego zdolności pozwoliły przetrwać jemu oraz jego przybranemu ojcu.
Czym jest Pole Czaszek ? To mroczna, brutalna wizja końca świata którą wywołał nie kto inny jak najlepszy a zarazem najgorszy owoc Ziemi- Człowiek.
Moralność tutaj to pojęcie względne, dobro i zło mieszają się w groteskowym stylu wprowadzając czytelnika w tsunami emocji które nie wypuszcza go ze swych sideł aż do ostatniej strony książki. Dodatkowo mamy tutaj przedstawiony za pomocą fantastyki naukowej-wykład filozoficzny na tematy głęboko egzystencjalne. Czytający, jako człowiek zostaje chłostany przez autora za swą lekkomyślność i pustą, bierną postawę wobec dobra, życia i miłości które według pisarza są najważniejszymi wartościami! 
Abstrakcyjna, wspaniała, poruszająca i PORYWAJĄCA historia to zaledwie czubek masywnej góry lodowej przymiotników jakimi można określić książkę Dariusza Muszera do której serdecznie wszystkich zachęcam.
Ilustracja na okładce książki jest równie abstrakcyjna i głęboka co treść powieści.
Dariusz Muszer stworzył powieść która udowadnia że polska literatura o motywie apokalipsy może być napisana z kunsztem i w niezwykłym stylu!  
Dodatkowo jesteśmy dumni z faktu że możemy być patronem medialnym takiego dzieła!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz