niedziela, 29 listopada 2020

Sybirpunk vol.3 - Michał Gołkowski

SybirPunk. Vol 3 - Michał Gołkowski - Książka w SwiatKsiazki.pl

SYBIRPUNK vol. 3 - Michał Gołkowski

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Format: 125x195 mm
Liczba Stron: 632
Data premiery: 28.10.2020 r.


"Nigdy nie ma tak dobrze, żeby się wszystko nie rypło.

Zmuszony z własnej woli oddać to, co nigdy mu się nie należało, oszukany przez samego siebie, ze złamanym sercem i żebrami, Saszka zwany Chudym musi wziąć się w garść i spróbować odpowiedzieć na pytanie: co się, do ciężkiej Anielki, w ogóle stało?!"

Trzeci tom cyklu Sybirpunk, który w co do kropli, niczym mokrą szmatę, osuszając-wykręcił motyw brutalnego, nowoczesnego i złego do szpiku kości świata przyszłości pełnego zarówno technologii, przestępczości jak i akcji. 

 Zacznę od osobistej opinii, że według mnie, historia jest na wpół story-driven a jednocześnie character-driven. Można nad tym rozprawiać, może i autor ma na ten temat inne zdanie, albo ja kłócę się z oczywistością. Już wyjaśniam. Otóż, prócz nietuzinkowego bohatera, jakim z pewnością jest Chudy, do którego jeszcze wrócimy, mamy tutaj (Jak wspomniałem słowami wstępu) niesamowicie ciekawy, bogaty ,cyberpunkowy świat, tyle że... To ani bogaty ani punk, ani świat. To Rosja a w dodatku otoczona nowym, stworzonym przez samego autora (Czy też przy pomocy jednego z fanów w komentarzu, którym inspirował się Michał, jak wspominał w jednym z postów na swym profilu. Sybirpunk, autorski, świeży podgatunek zawierający to, co najlepsze w klimacie nieciekawej przyszłości, ulokowany w futurystycznej Rosji, co daje całemu "Daniu", jeszcze więcej pikanterii. A tak w ogóle to... Michał musiał opróżnić do tego gara, całe wiadro Caroliny Reaper, z tą jedynie różnicą, że po skończonej książce odczujemy silny niedosyt a nie potężne dolegliwości żołądka.

Nie chcąc zdradzać zbyt wiele z fabuły, jednocześnie pragnę przedstawić Wam jak najwięcej z tego po części groteskowego a po części uderzającego nas z siłą Chudego. Jeśli czytaliście poprzednie części, mogę z pewnością Was zapewnić, że gdyby trylogia była wykresem liniowym, linia jakości po drugiej części, choć będąc wcześniej na wysokim poziomie, wystrzeliła w górę. 

Wracając do bohatera, bo recenzja robi się chaotyczna... W skrócie - Twardy człowiek na Ciężkie czasy a rozwięźle: Chudy, czyli Saszka to postać, będąca (Jak dla mnie) wypadkową kilku głównych bohaterów z utworów Miszy. Osobiście wyczułem tutaj nutkę Komornika, oraz Stalkera. Nie jest to postać szczególnie lubiana i tolerowana, na szczęście jak większość głównych postaci fabularnych, ma wiernych kompanów, bez których pewnie i by sobie poradził, ale było by mu o wiele ciężej, ale czy nasz Chudy nie do takiego życia przywykł?

No i zakończenie... Jeśli lubicie się przyzwyczajać, nie liczcie że i tym razem powieść uraczy Was tak samo. Wgnieceni w fotel, z wytrzeszczonymi oczyma i przerażeniem wypisanym na twarzy zmęczonej po nieustającej akcji szepniecie pod nosem... Chcę k***a więcej! Zapewniam i polecam ~ Adam Piekielny
Nigdy nie ma tak dobrze, żeby się wszystko nie rypło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz